Stoi muchomorek w lesie I słucha uważnie jak po konarach drzew Tajemniczy głos się niesie Czasem odezwie się ptaszek wesoły A może nawet kilka świergoczą i kwilą I zmieniają się te głosy z każdą chwilą Piękne to śpiewanie zasługuje na uznanie I wszystkich słuchających na oklaskiwanie Smuci się muchomorek Że nie może wznieść się pod chmury I popatrzeć na świat z góry Na pewno z takiej wysokości świat jest piękny i ciekawy A on musi stać ciągle w jednym miejscu I do tego jest jeszcze taki mały Nie smuć się muchomorku Pan Bóg każdemu coś dał Na przykład tobie dał kropek bez liku I pomyśl jakby się inne grzybki radowały Gdyby na swym kapeluszu chociaż parę takich kropek miały. Nikt nie może mieć wszystkiego Bo by wyszło z tego nic dobrego. Cieszmy się z tego co mamy Szanujmy to i kochajmy A nie dopiero wtedy to docenimy gdy to stracimy.
