Słowiczy śpiew

Śpiewa słowik wśród listowia drzew o zmroku. Zasłuchał się księżyc , gwiazdy mrugać przestały , gdy ten słowiczy śpiew usłyszały . Nie wiadomo czego w nim było więcej żalu ,czy radości . Każdy , gdy to usłyszał rozpływał się w miłości . Skąd ptaszku malutki masz w sobie tyle czułości , że każdy kto cię usłyszy widzi ogrom serca , a nie małości . Wśród zawiłości życia potrzeba nam twego śpiewu , twojej tkliwości , melancholii i czułości . Zaśpiewaj nam w ciągu dnia , gdy pot oczy zalewa , poczujemy się lepiej , gdy tak słodka istota zaśpiewa . Nie dał ci Pan Bóg piórek w kolorach tęczy , ale dał ci głos słodki , które twoje życie wieńczy . Śpiewaj więc sobie do woli , my cię słuchać będziemy , byle gardziełko cię nie rozbolało bo wtedy my się rozpłaczemy !

Image