Piękne głosy

Posprzeczały się dwa ptaszki, który ładniej śpiewa ? Słowik się chwalił , że jak on wznosi swoje tony , to nawet wiatr w konarach drzew cichnie i słucha zachwycony . Na to skowronek zaszczebiotał , że jak on śpiewa , wysoko pod chmurami , to nie jedno oko z zachwytu zachodzi łzami ! Oba ptaszki rozpływały się nad swoimi trelami , po prostu kochały się w tym co miały . A Pan Bóg słuchał i nic nie mówił , bo dochodził do niego inny głos cichy, ciepły i taki kochany . Była to modlitwa małego dziecka . Była jak szmer strumyka , który gdzieś po skałach cicho pomykał . Pan Bóg się uśmiechnął , za serce to go chwyciło , bo tak słodkie i miłe to było . Bezinteresowne słowa miłości małego dziecka zachwyciły Pana Boga , spodobały się ogromnie i tego samego spodziewa się po mnie . Kochajmy jak dzieci , nie spodziewając się za to czegoś w zamian, a Bóg to doceni i nasze życie na lepsze odmieni .

Image