Marzenia zawsze mamy, towarzyszą nam na każdym kroku, tylko się zmieniają jak zmienia się nasz wiek i pory roku.
Gdy jest upalny dzień marzymy o odrobinie cienia, a gdy zimową porą mróz ściska wszystko w koło wtedy marzymy o przytulnym ciepłym kąciku, a najlepiej by było usiąść przy rozgrzanym piecyku.
Gdy byliśmy dziećmi, marzyliśmy aby jak najszybciej dorosnąć i móc decydować o sobie i o świecie. Dzisiaj odwrotrnie, chcielibyśmy cofnąć czas, być ponownie dziećmi, aby uśmiechał się do nas beztroski świat.
Marzenia , marzenia, marzenia - czyżby to było sedno istnienia ? Czasem się spełniają, czasem pozostawiają po sobie tylko bolesny ślad, taki po prostu jest nasz świat!
