Kukułka kukała bo w tym interes miała. Dzieci mieć chciała ale jajka wysiadywać to już inna sprawa. Jajka wysiadywać, nudzić się w dzień i w nocy bez niczyjej pomocy. To nie dla mnie, niech inny ptaszek tym się zajmie.
Gdy to załatwiła odetchnęła z ulgą, może teraz odpoczywać. Po taki wysiłku to się należy i z rozłożonymi skrzydełkami na słońcu sobie poleży. Na to tylko czekał kot z sąsiedztwa. Skoczył, chwycił i leniwego ptaszka na swoją posesje przemycił.
Lenistwo to rzecz względna, nie zawsze się opłaca. Można na tym skorzystać ale można też stracić wiele. Obiecywać sobie po tym dużo dobrego to tak, jak szukać gruszek w popiele!
