Jaka powinna być miłość do dziecka? Krytyczna, ślepa czy bezwarunkowa? Co sprawi, że ta mała istota będzie w przyszłości naprawdę do życia gotowa? Największa rodzicielska miłość nie jest w stanie ustrzec dzieci przed zawiłościami życia jeżeli nie będzie miało w sobie hartu i rozwagi a nie zadufania bez pokrycia. Kochaj i wymagaj - to wielka i mądra miłość. Kto jest w stanie trzymać zawsze za rękę swoje dziecko i osłaniać je swoją miłością i opiekuńczością? Jeśli młody człowiek nie będzie miał od najmłodszych lat wpajanych potrzebnych zasad
- nie poradzi sobie i będzie to miał za złe najbliższej osobie! Kochajmy nasze dzieci ale nie róbmy z nich życiowych kalek. Podziękują nam w przyszłości za podjęcie takiej decyzji, a my w satysfakcji pomyślimy - że było warto! Pamiętajmy, że dziecko to wnikliwy obserwator i bez słów wyczuwa atmosferę w domu, która tak jak tlen przenika nas, wnika w nas i pozostaje chociaż mija czas. Mądra miłość to fundament, na którym młody człowiek buduje swoje życie i w każdym miejscu i w każdej chwili ma swoje pokrycie! Pomoże nam w tym kościół i wiara katolicka. Bo gdzie jak nie tam znajdzie się pomocną dłoń, tak przyjazną i tak bliską. Szczęść Boże, bo któż jak nie Ty wszystko możesz?!
