Słońce świeci, ale jakoś smutno, Może cieplej będzie jutro? Deszcz od rana dzisiaj pada i po szybach spływa, bo to przecież jesień - a jesienią tak bywa!
Złote liście z drzew opadają, I chcąc się trochę ogrzać do matki ziemi się przytulają. Rumiane jabłka i soczyste grusze o czymś chyba zapomniały, bo wdzierają się na gałązkach, kusząc kolorami.
Złociste astry nie martwią się chłodną nocą, Jutro będzie dobry dzień, Więc martwic się nie ma o co! Ptaków coraz mniej, śpiewać nie mają ochoty, a przecież by mogły, Bo nie mają nic innego do roboty.
Słońce przed chwilą wyjrzało zza chmury i uśmiecha się nieśmiało, Jakby przesyłało nam pozdrowienia z góry. Pomimo wszystko świat jest piękny i cieszmy się tym, co mamy, I na pewno w dobrym zdrowiu z uśmiechem na twarzy Do przyszłego lata przetrwamy!
