Gdy ktoś z bliskich odchodzi Serce zawodzi, zostaje żal Losie nieczuły czy twoja radość to moje łzy Tego nikt nie wie wiesz tylko ty Gdy pęka nić, którą przędliśmy przez tyle lat, Wtedy zawala nam się świat Ale żyć trzeba, świat się nie zatrzymał Słońce nadal świeci, ptaki śpiewają Wesoło śmieją się dzieci Otrzyjmy łzy uśmiechnijmy się do świata My tego nie zmienimy Wiedzą o tym wszyscy i ja i ty Taka kolej rzeczy, kto się narodził umrzeć musi Jeden wcześniej drugi później Każdy ma swoją świeczkę, która się pali I kiedyś się wypali, tylko nie wiemy kiedy Pogódźmy się z losem, cieszmy się każdym dniem Bo taki nasz los, taka wola nieba I z nią się zawsze zgadzać trzeba.
