Są takie dni, które się chętnie wspomina, ale są też takie, których nie chce się pamiętać. Czy to były dni powszednie, a może święta? Życie nie ma reguły. Z życiem jest tak jak na loterii: raz się wygrywa, a raz przegrywa. Możemy marzyć i planować, ale to nie życie do nas, lecz my do życia musimy się dostosować. Mówimy nasze życie, nasza sprawa i nasz wybór. Ale niestety jest podstawowe pytanie
- czy możemy zaplanować długość naszego życia? W którym momencie i w którym miejscu na ziemi możemy to ogłosić wszem i wobec o naszej decyzji? Niby to takie proste i nieosiągalne. Niezależnie, czy życie mieliśmy piękne, czy raczej marne, to co możemy zrobić, to starać się, aby to co przeżyjemy było godne i spełnione. Jeżeli to nam się uda, to możemy na głowę nałożyć sobie koronę. Musimy zawsze kierować się instynktem i przemyśleniem czasem i to zawodzi, ale musimy próbować, co nam to szkodzi. Nie można zatrzymać czasu, ale musimy tak żyć, żeby go nie zmarnować i później tego nie żałować!
